Hejka naklejka!!!
W końcu jestem i ja. Miło w końcu wrócić na swoje miejsce,
choć myślałam, że nie przeżyję.
Myślę, że już nie będę miała żadnych problemów technicznych czy czegoś podobnego.
Rozdział wygląda jak wygląda, ale już na początku założyłam sobie parę rzeczy
i ich się będę trzymać. Ten ''rozdział" nie wiem czy coś wnosi nowego czy nie.
Po prostu był w mojej skomplikowanej psychice i już.
Bez zbędnego przedłużania zapraszam do czytania i szczerego komentowania.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
*****
Pustka to nie tylko czarna dziura znajdująca się w kosmosie, puste pudełko po ciasteczkach, mieszkanie,skrzynka pocztowa, ale też ulice późną porą i praktycznie wszystko czemu brakuje
wypełnienia, ale także nasz brak jakichkolwiek uczuć, których nie potrafimy określić. Pustka jest wszędzie i nawet nie zdajemy sobie sprawy, że znajduje się w danych miejscach. Po prostu jest i możemy jedynie czekać aż minie. Chodź czasem to mijanie trwa naprawdę długo, że nie widać jego końca. Ale czy można czuć się gorzej? Żyć nie mając pojęcia co się dzieje wokół. Żyć tak, aby dni stawały się rutyną. Godziny wraz z minutami się ze sobą zlepiały do tego stopnia, że ty już nie masz pojęcia czy jest poniedziałek czy sobota, ranek czy wieczór…
wypełnienia, ale także nasz brak jakichkolwiek uczuć, których nie potrafimy określić. Pustka jest wszędzie i nawet nie zdajemy sobie sprawy, że znajduje się w danych miejscach. Po prostu jest i możemy jedynie czekać aż minie. Chodź czasem to mijanie trwa naprawdę długo, że nie widać jego końca. Ale czy można czuć się gorzej? Żyć nie mając pojęcia co się dzieje wokół. Żyć tak, aby dni stawały się rutyną. Godziny wraz z minutami się ze sobą zlepiały do tego stopnia, że ty już nie masz pojęcia czy jest poniedziałek czy sobota, ranek czy wieczór…
Oczekiwanie przepełnione niepewnością jest najgorsze. Umysł w tym czasie podsyła nam coraz to różniejsze scenariusze, a wraz z mijającym czasem stają się one coraz to bardziej przejmujące. A wtedy nie mamy wyboru i jedyne co nam pozostało to czekać...ale ileż można cierpliwie czekać?! Ile gdy masz wrażenie, że wszystko się zawaliło, że to już definitywny koniec, że nitka została przecięta starymi, skrzypiącymi nożycami dokonującymi wyroku? Ile…? Wieczność to zbyt mała, a równocześnie odległa cząstka czasu, ale czy jest coś dalej? Poza wiecznością, poza czasem…